Startuper to takie ładne słowo na osobę która postanowiła założyć firmę. Główna różnica pomiędzy tymi dwoma jest w tym jak daleko i jak wysoko ze swoimi planami taka osoba sięga. Jeżeli człowiek zakłada firmę żeby zdobywać lokalne zamówienia i pozwolić firmie powoli rosnąć organicznie, wtedy jest to zwykły szary właściciel firmy. Jeżeli jednak planuje od razu podbój kosmosu (albo chociaż kontynentu) wtedy jest to startuper. A dlaczego różnica jest istotna? Dzisiaj kilka słów o życiu Startupera.

A no dlatego że gdzie normalna osoba utrzymywałaby firmę z tego co zarobi, bądź z kredytów przyznanych na podstawie solidnych danych i perspektyw finansowych, statuper utrzymuje firmę głównie z pieniędzy pochodzących od inwestorów i własnych marzeń. To też determinuje cykl życia i startupera i startupu.

Cykl życia startupu

Bo zaczyna się od pomysłu, pomysł ten kiełkuje. Później trzeba nim zainteresować inwestora który na to kiełkowanie wyłoży pieniądze. Następnie trzeba więcej pieniędzy na wejście na rynek, na zatrudnienie teamu, na marketing i wiele innych rzeczy. Jeżeli w tym momencie firma zacznie coś zarabiać to super. Nie jest jednak istotne żeby zarabiać dużo, ważne jest żeby rosnąć szybko. Wtedy można zdobyć kolejne inwestycje i więcej pieniędzy.

Mistrzem takiego życia jest Uber który do tej pory zdołał zebrać 15 miliardów dolarów od inwestorów, przynosząc co roku 2 miliardy dolarów strat. Życie startupera więc to nieustanna pogoń za wynikami i wzrostem z jednej strony i pieniędzmi od inwestorów z drugiej, co może być momentami więcej niż męczące. Bywa jednak również ekscytujące. Dlatego tylu ludzie ciągnie do zakładania startupów, na pewno nie jest to jednak zajęcie dla wszystkich.

Zapowiedź cyklu

Chcesz wiedzieć jak w ogóle wglądałem w Singapurze i jak zacząłem startup? Już niedługo seria artykułów o początkach Logline.pro oraz o tym jaki pułapki czekając na każdego początkującego startupera.